Na 8 lat więzienia skazał Sąd Rejonowy w Nysie 28-latka, który odurzył narkotykami swoją znajomą, a potem ją zgwałcił. Wyrok jest nieprawomocny.

Na 8 lat więzienia skazał Sąd Rejonowy w Nysie 28-latka, który odurzył narkotykami swoją znajomą, a potem ją zgwałcił. Wyrok jest nieprawomocny.
Zdj. ilustracyjne / Maciej Czajkowski /PAP

Do zdarzenia doszło latem ubiegłego roku. Mieszkający pod Nysą Krzysztof N. spotkał w lokalu dawną znajomą. Kobieta wracała z nim do swojego domu. Po drodze zaprosił ją na chwilę do swojego mieszkania. Poczęstował ją napojem z rozpuszczoną "pigułką gwałtu". Nieprzytomną kobietę zgwałcił, a sam akt sfilmował swoim telefonem komórkowym.

Ofiara gwałtu obudziła się na drugi dzień w domu mężczyzny. Uciekła przez okno i zgłosiła się do szpitala. Lekarze stwierdzili w jej krwi obecność narkotyków.

Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Sąd orzekł wobec Krzysztofa N. karę 8 lat więzienia i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej przez trzy lata po odsiedzeniu wyroku. Nakazał mu również wypłacenie 20 tys. zł zadośćuczynienia.

(mpw)