​Morderstwo w Blachowni pod Częstochowa. Wyjaśniła się sprawa śmierci kobiety, której ciało znaleziono w sobotę rano w pobliżu Urzędu Stanu Cywilnego. Sprawca właśnie usłyszał zarzuty.

To było niedaleko domu kobiety. W piątek wieczorem 59-latka jak zawsze wyszła na spacer z psem. Wtedy została zaatakowana. Mężczyzna zaciągnął ją w ustronne miejsce, tam zgwałcił, a potem udusił.

To dzisiejsza sekcja wykazała, że ofiara została uduszona. Prokuratura od początku podejrzewała zbrodnię, głównie dlatego, że części ubrania kobiety leżały gdzie indziej niż ciało. Obecność mężczyzny w tym miejscu zarejestrowały również kamery monitoringu.

Sprawca ma 32 lata. Od pewnego czasu mieszkał w Blachowni. Nie przyznał się do zarzutów i niczego nie chce wyjaśniać. We wtorek sąd zajmie się wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. 

(az)