Do wrocławskiego sądu wpłynęło zażalenie prokuratury na piątkową decyzję sądu w sprawie wypuszczenia na wolność byłego trenera reprezentacji Polski Janusza W. Prokuratura chciała dla niego trzymiesięcznego aresztu. Wniosek uzasadniała obawą matactwa.

Wniosek prokuratury zostanie rozpatrzony najszybciej w piątek, kiedy to sąd zajmuje się tego typu zażaleniami – zapowiedział rzecznik wrocławskiego sądu.

Były trener reprezentacji Polski jest podejrzany o ustawianie meczów, gdy pełnił funkcję szkoleniowca drużyny Świt Nowy Dwór Mazowiecki. W sumie były selekcjoner usłyszał jedenaście zarzutów. Miał wręczyć ponad 500 tys. zł łapówek. W. grozi do pięciu lat więzienia.

Janusz W. do piątku ma wpłacić 150 tys. zł kaucji. Były trener podczas posiedzenia aresztowego wnosił o wypuszczenie go na wolność po wpłaceniu takiej kwoty. Sąd przychylił się do wniosku.

Do tej pory wrocławska prokuratura zatrzymała ok. 160 działaczy sportowych, piłkarzy i obserwatorów PZPN w związku z toczącym się od 2005 r. śledztwem dotyczącym korupcji w polskiej piłce nożnej.