Wałbrzyska policja zatrzymała mężczyznę, który z okna swojego mieszkania postrzelił dwie osoby z broni śrutowej. Nie wiedziałem, że nie wolno strzelać do ludzi - powiedział policji. Grozi mu do 3 lat więzienia.

34-letni mężczyzna najpierw postrzelił w nogę 72-letnią kobietę, która szła ulicą. Później ranił jeszcze 14-latka. Chłopiec został postrzelony w ramię i klatkę piersiową we własnym mieszkaniu. Życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo.

Strzały padły z tego samego miejsca, w kilkugodzinnych odstępach, i policja nie miała problemu namierzeniem mężczyzny. Znaleziono u niego niemiecki karabinek pneumatyczny i śruty.

Prawdopodobnie mężczyźnie zostanie postawiony zarzut wprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia ludzkiego. Zarzut może się jednak zmienić. Wszystko zależy od stanu zdrowia postrzelonych osób – mówią policjanci.