​Policja zatrzymała kolejne dwie osoby w związku z bójką kibiców z meksykańskimi marynarzami w Gdyni. Zarzuty udziału w niej usłyszeli 21-latek z Chorzowa i 23-latek z Katowic. Sąd zgodził się już na tymczasowy areszt pierwszego z nich. Wniosek o areszt dla drugiego kibica jest właśnie rozpatrywany.

Jak wyjaśnił szef Prokuratury Rejonowej w Gdyni Witold Niesiołowski, obaj podejrzani to kibice. W weekend usłyszeli zarzuty udziału w pobiciu w połączeniu z ekscesem chuligańskim. Za takie przestępstwo grozi kara od 4,5 miesiąca do trzech lat pozbawienia wolności.

Podejrzani to 22-letni mieszkaniec Chorzowa oraz 23-letni katowiczanin. W sobotę gdyński sąd przychylił się do wniosku o areszt pierwszego z mężczyzn. Prokuratura złożyła też wniosek o zastosowanie aresztu dla drugiego z nich. Decyzję w tej sprawie sąd ma podjąć dzisiaj.

Rzecznik prasowy gdyńskiej policji Michał Rusak poinformował, że mężczyzn zatrzymała w ostatnich dniach śląska policja. Po zatrzymaniu zostali oni przewiezieni do Gdyni. Policja szuka kolejnych podejrzewanych w sprawie.

Jeden z zatrzymanych wyszedł na wolność. Nie było dowodów

W czwartek wyszedł na wolność inny z zatrzymanych mężczyzn - 23-letni mieszkaniec śląskich Świętochłowic. Prokuratura uznała, że nie ma wystarczających dowodów na to, by brał czynny udział w pobiciu. Będzie traktowany jedynie jako świadek.

Zarzuty pobicia usłyszało dotychczas trzech kiboli ze Śląska. Dwóch - 25-letni mieszkaniec Staszkowa i 33-letni mieszkaniec Katowic - dostało dozór policyjny. Trzeci - 29-letni mężczyzna z Rudy Śląskiej - spędzi w areszcie najbliższej trzy miesiące. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Do bójki na gdyńskiej plaży doszło 18 sierpnia. Kibice, głównie Ruchu Chorzów, który tego samego dnia mieli dopingować swój zespół w meczu Pucharu Polski z Arką Gdynia, zaatakowali grupę meksykańskich marynarzy.

O zajściach na gdyńskiej plaży i późniejszych słowach Bartłomieja Sienkiewicza pisze na swoim blogu w RMF24 Janusz Kaczmarek. Przeczytaj!

(MRod)