Do 10 lat więzienia grozi pseudokibicom z Łodzi, województwa świętokrzyskiego i wielkopolskiego podejrzanym o handel narkotykami. Większość z nich rozprowadzali w czasie piłkarskich spotkań.

W sumie zatrzymano 11 osób w wieku od 19 do 35 lat, mieszkańców Łodzi, Kalisza i Kielc. Wśród zatrzymanych jest jedna kobieta.

Przeszukując ich mieszkania policjanci znaleźli "bojówkarskie akcesoria", to jest kominiarki, rękawice, ochraniacze, pałki i broń gazową. Zabezpieczono także metaamfetaminę.

Według rzecznik łódzkiej policji Joanny Kąckiej, policja od wielu miesięcy "pracowała nad grupą" zbierając materiał dowodowy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w ciągu roku podejrzani mogli wprowadzić na rynek znaczne ilości narkotyków, które rozprowadzane były głównie w trakcie piłkarskich spotkań.

Wszystkim zatrzymanym, wśród których są "sympatycy" dwóch łódzkich drużyn, prokuratura postawiła zarzut "wprowadzenia do obrotu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych". Grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności.