268 wypadków, 20 zabitych i ponad 300 rannych - to dotychczasowy bilans, długiego weekendu na polskich drogach. Niepokój policji budzi statystyka, ale też zupełna nieodpowiedzialność kierowców. Tylko przez pierwsze dwa dni długiego majowego weekendu zatrzymano 934 pijanych kierowców.

Jak mówi Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji liczba jest zatrważająca: W zeszłym roku, liczba nietrzeźwych kierujących drastycznie spadła. Jak widać, apele kierowane przed tym długim weekendem zarówno przez nas jak i przez dziennikarzy nie przyniosły efektów.

Pamiętajmy: Piwo i wino też alkohol. Spożycie nawet niewielkiej ilości może spowodować tragedię. Jeżeli to jest pomiędzy 0,2-0,5 jest to wykroczenie. Powyżej 0,5 promila jest to przestępstwo - przypomina Hajdas. Taki kierujący zostaje zatrzymany. Grozi mu utrata prawa jazdy, areszt lub więzienie - dodaje.