Niedyspozycja Fidela Castro. Kubański przywódca zasłabł wczoraj w czasie przemówienia na wiecu w Cotorro na przedmieściach Hawany. Występując przed dziesiątkami tysięcy osób w palącym słońcu Castro nagle zachwiał się, a jego ochroniarze odprowadzili go na bok.

"Il comendante" ponownie pojawił się na mównicy już po kilku minutach i wyjaśnił, że jest bardzo zmęczony, bo minionej nocy w ogóle nie spał i dlatego potrzebne mu jest kilka godzin snu. 74-letni Fidel Castro znany jest z wielogodzinnych przemówień, których w ciągu tygodnia wygłasza co najmniej kilka. Mówi się, że pracuje bardzo intensywnie i niewiele śpi.

00:30