Poranna prasa pisze o kontrowersjach wokół Karty Warszawiaka, nowym pomyśle na debatę smoleńską i zawstydzających wynikach badań wiedzy dorosłych Polaków. Szczegóły w naszym przeglądzie prasy!

Debata o Smoleńsku z zupełnie nowymi ludźmi

Środowy "Fakt" publikuje obszerną rozmowę z prezesem Polskiej Akademii Nauk. Michał Kleiber kolejny raz zachęca do debaty o katastrofie smoleńskiej, która miałaby być okazją do konfrontacji pomiędzy ekspertami o skrajnie rozbieżnych stanowiskach. "Uważam za celowe poddanie wyrażanych opinii analizie. Forum do tego byłaby naukowa konferencja zorganizowana według powszechnie przyjętych standardów. Wątpliwości wynikają z tego, iż nie wszyscy znają te standardy" - podkreśla. "Jestem przeciwny powołaniu do tego grona osób, które do tej pory zabierały w tej sprawie głos. Myślę o ludziach, którzy pełnią ważne funkcje akademickie bądź eksperckie. Nie ukrywam, że udział aktywnych polityków utrudniłby realizację tego w zamierzeniu apolitycznego spotkania" - tłumaczy.

Prezent dla warszawiaków niezgodny z Konstytucją?

"Uchwalona na kilka dni przed niedzielnym referendum Karta Warszawiaka może być niezgodna z Konstytucją" - alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna". "Pytanie, czy to, co zaproponowali radni, opłaci się miastu, a ponadto czy jest oparte na właściwych podstawach prawnych" - mówi w rozmowie z gazetą doktor Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego. Podkreśla, że uzależnienie prawa do ulg w komunikacji miejskiej od płacenia podatków w mieście może oznaczać dyskryminację części mieszkańców i naruszać konstytucyjną zasadę równości obywateli. 

Potrzebujemy narodowych korepetycji!

"Dorośli Polacy są w cywilizacyjnym dołku i potrzebują porządnych korepetycji" - alarmuje "Gazeta Wyborcza". "Co piąty może nie zrozumieć ulotki reklamowej albo instrukcji obsługi pralki, co czwarty - prostego wykresu" - wylicza, powołując się na badanie Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.

Eksperci alarmują, że dorośli Polacy mają problemy z praktycznym wykorzystaniem nabytych w szkole umiejętności. "Co czwarty nie będzie potrafił zrobić prostych matematycznych obliczeń takich jak procent od lokaty bankowej czy różnicy czasów między kontynentami" - pisze "GW". Podkreśla, że ogromne problemy pojawiają się również przy korzystaniu z internetu. "Kompletnie sobie z tym nie radzi prawie 40 proc. badanych dorosłych Polaków" - grzmi.