Zarzut uszkodzenia samolotu usłyszało dwóch grafficiarzy z Poznania, którzy w sobotę wdarli się na teren lotniska Ławica i pomalowali samolot. Szkody wyceniono na 10 tysięcy złotych. 17-latkowie przyznali się do winy.

Nastolatkowie w tym przypadku będą odpowiadać jak osoby dorosłe, czyli grozi im nawet 5 lat więzienia. W telefonie komórkowym jednego z nich znaleziono zdjęcia pomalowanego samolotu, nie ma więc wątpliwość, że to oni są autorami graffiti.

Policja sprawdza też stronę internetową „asiorka”, gdzie ukazały się zdjęcia pomalowanego samolotu. Znajdują się tam zdjęcia innych graffiti, a to może oznaczać kolejne zarzuty. W tej sprawie konsekwencje mogą ponieść nie tylko młodzi ludzie. Prokuratura sprawdza, czy służby odpowiedzialne za ochronę lotniska Ławica, nie dopuściły się zaniedbań. Na wyjaśnienie tego wątku przyjdzie nam poczekać zapewne dłużej niż na zatrzymanie młodych grafficiarzy.

Poznańscy grafficiarze weszli w sobotę na płytę poznańskiego lotniska Ławica dwa razy. Młodzi ludzie sforsowali ogrodzenie, podeszli do samolotu i pomalowali go farbami w spray'u, po czym się oddalili. Za chwilę wrócili i zrobili zdjęcia swojego dzieła.

Pomalowany przez graficiarzy samolot LOT-u został już oczyszczony. Przewoźnik będzie się domagał odszkodowania od lotniska Ławica, na którym w sobotę doszło do tego wandalizmu.

Straty z powodu pomalowania samolotu będą niemałe. Może chodzić nawet o dziesiątki tysięcy złotych. Czyszczenie samolotu nie ograniczyło się do umycia kadłuba. Zostały uszkodzone trzy okna w samolocie, wykonane ze specjalnych plastików. Muszą one zostać wymienione, ponieważ ich czyszczenie mogłoby doprowadzić do dehermetyzacji kabiny.