Dwa lata grożą funkcjonariuszowi BOR, który w sierpniu po pijanemu spowodował wypadek na Helu. Na trasie Chałupy-Jastarnia uderzył służbowym mercedesem w słup energetyczny. Miał we krwi ok. 1,3 promila alkoholu.

Auto prawdopodobnie wpadło w poślizg i uderzyło w słup energetyczny. Trzej funkcjonariusze BOR odwiezieni zostali do szpitala. Nie odnieśli groźnych obrażeń i zostali zwolnieni do domu. Zarzut jazdy po pijanemu postawiła mężczyźnie Prokuratura Rejonowa w Pucku - 41-letni kierowca nie przyznał się do winy.