Zarzut zabójstwa swoich córek usłyszała 32-letnia mieszkanka dolnośląskiego Lubina. Decyzją sądu kobieta została aresztowana na trzy miesiące. Tydzień temu w jednym z mieszkań w Lubinie znaleziono ciało 13-miesięcznej dziewczynki, jej 12-letnia siostra zmarła w szpitalu. Pod opiekę lekarzy trafiła także matka. Wszystkie osoby miały rany kłute i cięte. Zdaniem śledczych to kobieta zabiła swoje córki, a potem próbowała popełnić samobójstwo.

Sąd Rejonowy w Lubinie aresztował na trzy miesiące Natalię W.  podejrzaną o zabójstwo dwojga swoich dzieci - 13-miesięcznej dziewczynki i jej 12-letniej siostry. Kobieta będzie odbywała areszt w zamkniętym oddziale szpitala psychiatrycznego.

23 stycznia późnym popołudniem policjanci w jednym z mieszkań w Lubinie znaleźli zwłoki 13-miesięcznej dziewczynki oraz ciężko ranne 12-letnią dziewczynkę i matkę dzieci. 12-latka zmarła w szpitalu; kobieta trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Na ciałach dziewczynek były rany kłute i cięte. Podobne obrażenia miała ich matka. Według wstępnych ustaleń prokuratury mogło to być tzw. rozszerzone samobójstwo.

Jak powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Lida Tkaczyszyn, po uzyskaniu opinii lekarskiej, że kobieta może uczestniczyć w czynnościach procesowych, prokurator postawił jej zarzuty podwójnego zabójstwa. Została przesłuchana, złożyła wyjaśnia i przyznała się do zabicia swoich dzieci - powiedział prok. Tkaczyszyn.

Sąd Rejonowy w Lubinie aresztował kobietę na trzy miesiące. Areszt będzie odbywać w zamkniętym oddziale szpitala psychiatrycznego. Grozi jej dożywocie.

(j.)