Zarząd województwa dolnośląskiego jednogłośnie podjął uchwałę o zamiarze odwołania Cezarego Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. To konsekwencja nieprawidłowości stwierdzonych przez NIK w zarządzaniu teatrem.

Główne powody to utrzymujące się zobowiązania wymagalne od kwietnia, kwestia odwołań aktorów, gdzie w tej chwili aktorzy wygrywają procesy - grozi to też dodatkowymi konsekwencjami finansowymi dla teatru. Trzecim powodem było wynajęcie mieszkania bez zgody marszałka województwa - mówi marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski.

Uchwała trafi teraz do konsultacji do ministerstwa kultury i związków zawodowych. Długi teatru szacowane są na ponad milion złotych.

Jak mówił wcześniej p.o. dyrektora wrocławskiej delegatury NIK Radosław Kujawiński, nieprawidłowości stwierdzone przez NIK dotyczą nielegalnie wydatkowanych na wynajem mieszkania dla dyrektora około 60 tys. zł, a także nielegalnie zawieranych umów na wykonywanie przez dyrektora zadań o charakterze artystycznym: reżysera, scenografa czy aktora. Tutaj wydatkowano niezgodnie z prawem ponad 186 tys. zł.

Dodał też, że stwierdzono przekraczanie limitów wyznaczonych w planach finansowych, naruszenie ustawy o finansach publicznych oraz nie zwrócenie dotacji w kwocie 9 tys. zł do budżetu województwa dolnośląskiego.

Cezary Morawski został wybrany w konkursie na dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu pod koniec sierpnia 2016 roku. Zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Mieszkowskiego.

Od momentu objęcia funkcji dyrektora przez Morawskiego trwał, skierowany przeciw niemu, protest części zespołu artystycznego, skupionej wokół związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza. Morawskiego broniła Solidarność - drugi, najliczniejszy związek zawodowy we wrocławskim Teatrze Polskim.

Pod koniec 2016 roku Morawski zwolnił 11 pracowników teatru, w tym aktorów i reżysera, którzy protestowali przeciwko niemu. Dyrektor zarzucił im m.in. niesubordynację, działanie na szkodę teatru oraz buntowanie publiczności.

W lutym 2017 r. zarząd województwa odwołał Morawskiego z funkcji dyrektora, ale uchwałę o tej decyzji unieważnił wojewoda dolnośląski. Sąd administracyjny rozstrzygnął, że wojewoda zrobił to zgodnie z prawem, a uchwała o odwołaniu Morawskiego została podjęta z naruszeniem prawa.

(mpw)