Zamknięto dwa szlaki, które dotychczas umożliwiały wejście na Śnieżkę - najwyższy szczyt w Karkonoszach. Powodem jest silny wiatr i zagrożenie zerwania dachu na obserwatorium meteorologicznym.

Władze Karkonoskiego Parku Narodowego w południe podały na swej stronie internetowej komunikat, w którym poinformowano o zamknięciu wejścia na Śnieżkę.

W związku z zagrożeniem zerwania metalowego poszycia dachu, górnego dysku budynku Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego na Śnieżce, w sytuacji utrzymującego się silnie wiejącego wiatru oraz zagrożenia wichurą w nadchodzących dniach, od poniedziałku, 17 lutego 2020 roku do odwołania, wejście na szczyt Śnieżki jest zamknięte - napisano w komunikacie.

Jak podano, z uwagi na względy bezpieczeństwa turystów zamknięte zostały następujące trasy na Śnieżkę: szlak czerwony i czarny tzw. zakosy oraz szlak czerwony, biegnący Czarnym Grzbietem, na odcinku od skrzyżowania ze szlakiem niebieskim (Drogą Jubileuszową) na szczyt Śnieżki.

Prosimy o stosowanie się do poleceń służb Karkonoskiego Parku Narodowego - czytamy w komunikacie. 

Karkonoski Park Narodowy opublikował zdjęcia, na których możemy zobaczyć sporą grupę turystów znajdujących się na dachu dolnego spodka obserwatorium IMGW na Śnieżce.

"Wchodzenie na dach dolnego spodka na Śnieżce nie wydaje się specjalnie dobrym pomysłem. Ten należący do Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - IMGW PIB budynek został zamknięty z powodu złego stanu konstrukcji...." - czytamy w poście opublikowanym na Facebooku Karkonoskiego Parku Narodowego.

Zdjęcia autorstwa Sebastiana Chruszczyńskiego wywołały - jak czytamy w portalu Onet.pl - burzę w sieci. Pod postem Karkonoskiego Parku Narodowego pojawiło się mnóstwo komentarzy. "A potem jak dojdzie do wypadku to oskarżą Park Narodowy, albo nadzór budowlany, że nieodpowiednio zabezpieczyli budynek i ludzie na dach wchodzili (bo skąd mogli wiedzieć, ze nie wolno)" - napisał jeden z użytkowników, "Coraz śmielej sobie ludzie poczynają w górach. Skąd to się bierze?", "Potęgą Facebooka. Dla zdjęcia zrobią nawet największą głupotę", "Najgorsze, że uczą tego dzieci, które potem nauczą swoje..." - dodali inni.