Bardziej niż rodzinie opłaca się oddać mieszkanie bankowi. Nie trzeba wtedy płacić podatku, informuje "Rzeczpospolita". Ministerstwo Finansów kończy prace nad ustawą, która pozwoli osobom starszym na przekazanie mieszkania w zamian za miesięczny dodatek do emerytury.

Chodzi o sumę kilkuset złotych. Bank przejmie mieszkanie dopiero po śmierci właściciela. To rozwiązanie podobne do umowy dożywocia, na podstawie której osoby starsze przekazują swoje mieszkanie komuś z rodziny w zamian za opiekę. Transakcja będzie jednak bardziej się opłacać w przypadku skorzystania z propozycji banku.

Resort finansów twierdzi, że pieniądze otrzymywane z banku nie będą opodatkowane.

Inaczej jest w przypadku przekazania mieszkania bliskim. Ministerstwo traktuje dożywocie jak sprzedaż lokalu i żąda 19 proc. PIT. Jeśli emeryt podpisze umowę dożywocia np. z wnukiem i w zamian za opiekę przekaże mu mieszkanie o wartości 200 tys. zł, to fiskus może pobrać od niego 38 tys. zł podatku.