Cały oddział intensywnej terapii zamknięty w pudełku o wielkości paczki papierosów. Jak pisze „Super Express”, takie urządzenie wszczepiono 59-letniemu pacjentowi po rozległym zawale. Zabieg - pierwszy w Polsce - przeprowadzono w Koszalinie.

59-letniemu pacjentowi wszczepiono niewielkie urządzenie: kardiowerter-defibrylator z funkcją resynchronizującą. Teraz jego serce jest kontrolowane za pomocą komputera, który wykrywa zagrożenie życia, zanim pacjent cokolwiek poczuje. Gdy zajdzie potrzeba, może samo stawiać diagnozę lub nawet reanimować pacjenta.

Ponadto lekarze mogą kontrolować pacjenta przez Internet; urządzenie 24 godziny na dobę przesyła dane do centrum monitoringu w Berlinie, gdzie dyżuruje lekarz.