21 jeden osób zostało wczoraj rannych w wybuchu granatu w zatłoczonej kawiarni w Leskovaczu na południu Serbii. Poszkodowani to głownie nastolatkowie. Wnętrze kawiarni zostało kompletnie zniszczone. Nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za zamach.

Jugosłowiańska agencja Tanjung podała, że do eksplozji doszło w nocy, około godziny 1. Ofiary były w wieku od 15 do 27 lat. Nikt nie został poważnie ranny, ale wnętrze kawiarni jest bardzo zniszczone. Według przedstawiciela miejscowej policji, Sladjana Ilicia, granat rzucił jeden z klientów, który później uciekł.

00:40