Po tragicznym wypadku autobusu z pielgrzymami we francuskich Alpach flagi państwowe na budynkach urzędów w Stargardzie Szczecińskim zostały na znak żałoby przepasane kirem. Na gmachu szczecińskiego magistratu flaga została opuszczona do połowy masztu. Do połowy masztów opuszczono także bandery na promach należących do Żeglugi Świnoujskiej.

W poniedziałek wszystkie pojazdy komunikacji miejskiej w Szczecinie będą jeździły z czarnymi wstążkami na znak żałoby. Zaapelowaliśmy też poprzez media, by w najbliższych dniach powstrzymano się w mieście od organizacji wszelkich imprez rozrywkowych - powiedziała Celina Skrobisz, rzeczniczka prezydenta Szczecina Piotra Krzystka.

Dariusz Nowakowski z biura prasowego prezydenta Stargardu Szczecińskiego Sławomira Pajora poinformował, że zbierane są telefony kontaktowe oraz dane osób z rodzin poszkodowanych w wypadku polskiego autokaru, które chcą polecieć samolotem do

Grenoble. Przygotowywane są listy chętnych - dodał. Wszystkie te osoby będą miały przez władze miejskie zapewniony transport na lotnisko w Goleniowie - zaznaczył Nowakowski.

Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia powiedział, że na prośbę głowy miasta odbywający się 37. Festiwal Artystyczny Młodzieży Akademickiej będzie kontynuowany w ograniczonej formie. Nie będzie koncertów ani publicznych występów, a jedynie warsztaty.

W stargardzkim i świnoujskim magistracie krewni rodzin pielgrzymów spotkali się z władzami obu miast. Zapewniono ich, że mogą liczyć na wszelką pomoc ze strony samorządów, w tym pomoc psychologów.