Zarzut spowodowania pod wpływem alkoholu katastrofy w ruchu wodnym został postawiony Aleksandrowi Ś. Mężczyzna sterował w sobotę na Zalewie Solińskim jachtem, z którego wypadł 56-letni, emerytowany pułkownik Andrzej K.

Wojskowy prawdopodobnie zasłabł i wpadł do wody. W miejscu, gdzie doszło do tragedii, zalew ma 30 metrów głębokości. Poszukiwania ciała Andrzeja K. nadal trwają.

Sternik w wydychanym powietrzu miał prawie 2 promile alkoholu.