Władze Zakopanego wpadły na pomysł, by w miejscach, w których turyści nagminnie i niezgodnie z prawem parkują swoje samochody, stawiać donice z kwiatkami. Jak informuje reporter RMF FM Maciej Pałahicki, kwietniki mają zastąpić znienawidzone przez wszystkich metalowe słupki.

Słupki, wdzięcznie zwane pod Tatrami "Solikami" od nazwiska wiceburmistrza odpowiedzialnego za inwestycje w mieście, stoją już niemal na wszystkich ulicach. Okazało się, że nie mogą być ustawione na 15 kilometrach nowych chodników, bo wykonawcy ich remontów nie chcą udzielać gwarancji na prace. Żeby wybrnąć z tego tematu zezwalam i zgadzam się na postawienie czegoś, co stworzy zaporę dla samochodów, a zarazem wizualnie poprawi wygląd ulicy - stwierdził wiceburmistrz Wojciech Solik.

Górale mają jednak pewne wątpliwości. Co? Turyści we wakacje, a w zimę śmietniki takie ładne z kwiatkami - powiedział jeden z mieszkańców Zakopanego. No cóż. Góralowi nie dogodzisz- słupki źle i kwiatki niedobrze.