Przed Sądem Rejonowym w Suwałkach rozpoczął się proces pięciu osób, które miały zakłócić otwarcie wystawy poświęconej gen. Władysławowi Andersowi. Miało do tego dojść w Archiwum Państwowym w Suwałkach w marcu tego roku.

W piątek rano działacze Komitetu Obrony Demokracji manifestowali w Suwałkach przed biurem polityków PiS. Około trzydziestu osób wyrażało swoje niezadowolenie z procesu, który ruszył przed suwalskim sądem. Pięć osób obwinionych jest o zakłócenie otwarcia wystawy poświęconej gen. Władysławowi Andersowi. Miało do tego dojść na początku marca tego roku.

W obchodach udział brała m.in. córka generała Anna Maria Anders, która wtedy kandydowała w wyborach uzupełniających do senatu. Obecni byli również minister Mariusz Błaszczak i wiceminister Jarosław Zieliński. Otwarcie ekspozycji zostało zakłócone przez grupę osób, które protestowały przeciwko prowadzeniu kampanii wyborczej (był to ostatni dzień tej kampanii) w takim miejscu. Były to osoby starsze, część z nich miała znaczki Komitetu Obrony Demokracji.

Przeciwko pięciu osobom policja skierowała do sądu wnioski o ukaranie na podstawie Kodeksu wykroczeń.

(j.)