Wbrew zapowiedziom nie będzie dziś wyroku w sprawie zakażenia żółtaczką 53 pacjentów stacji dializ w Ostrowie Wielkopolskim. W ostatniej chwili sąd w Kaliszu postanowił przesłuchać jeszcze dwóch świadków - dilera narkotykowego i pielęgniarkę.

O zakażenie pacjentów oskarżeni są: 40-letnia była pielęgniarka oddziałowa i 47-letni były ordynator placówki. W zeszłym tygodniu obrona dostarczyła nagranie rozmowy oskarżonego ordynatora z tą kobietą.

Treść nagrania sprzeczna jest z jej wcześniejszymi wyjaśnieniami, dlatego wyrok w tej sprawie zapadnie prawdopodobnie dopiero za kilka tygodni.

Według prokuratury, oskarżeni wykonywali zabiegi bez użycia jednorazowych rękawiczek, łamali zasady właściwego podziału wirusologicznego pacjentów oraz w sposób niedopuszczalny - z medycznego punktu widzenia - wpuszczali krew do krwioobiegu chorych niewymienianą i zainfekowaną rurką kapilarną.