Sektor energetyczny to główny obszar zainteresowania obcych służb wywiadowczych w naszym kraju - wynika z raportu na temat działalności Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w zeszłym roku. Okazuje się, że prym wiodą służby zza naszej wschodniej granicy.

Obce wywiady zainteresowane są przede wszystkim naszym sektorem bankowym, gazowym oraz przetwórstwem ropy naftowej. Szpiedzy interesują się kwestią planów eksploatacji w Polsce gazu łupkowego, budowy terminalu LNG, a także projektów budowy elektrowni jądrowej. Jednym z aktywniejszych wywiadów w Polsce jest wywiad rosyjski. Jak mówi szef ABW, jest to spowodowane tym, że Rosjanie wyjątkowo dbają o swą pozycję monopolisty w dziedzinie dostaw surowców. Zwracają uwagę na obejście rurociągu Nord Stream, na problemy związane ze wspólnymi inwestycjami - patrz Jamał, natomiast także z potencjalnymi losami prywatyzacyjnymi - tłumaczy Krzysztof Bondaryk.

W zeszłym roku zatrzymano natomiast w Polsce jedynie dwóch szpiegów z Białorusi. Działali na zlecenie tamtejszego wywiadu wojskowego. Nie wydano też akredytacji jednemu z białoruskich dyplomatów, bo ABW stwierdziła, że w Polsce będzie działał na szkodę naszego kraju.

Juchniewicz - "uśpiony agent" rosyjskiego wywiadu wojskowego

W lutym 2009 roku kontrwywiad Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymał obywatela Rosji Tadeusz Juchniewicza. W 2010 roku mężczyzna został skazany na trzy lata więzienia za szpiegostwo na rzecz Rosji.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Igor Tuleya ujawnił, że działalność Juchniewicza (mieszkał od kilkunastu lat w Polsce, prowadził firmę) w woj. kujawsko-pomorskim i mazowieckim trwała od stycznia 2003 r. Dodał, że regularnie przesyłał do centrali GRU w Moskwie - i odbierał z niej - zaszyfrowane wiadomości, używając do tego stale unowocześnianego sprzętu kryptograficznego wysokiej klasy, który wyglądał jak sprzęt codziennego użytku.

We wrześniu ubiegłego roku Juchniewicz został zwolniony z reszty odbywania kary przez sąd penitencjarny we Włocławku. Miał uzyskać prawo do przedterminowego zwolnienia, bo odsiedział dwie trzecie kary.