Policja wyjaśnia sprawę śmierci mężczyzny na linii kolejowej Malbork - Sztum na Pomorzu. Jego zwłoki o poranku na wysokości miejscowości Borowy Młyn znalazł maszynista prowadzący drezynę.

Obrażenia wskazują na to, że mężczyznę potrącił pociąg. Jak nieoficjalnie ustalił nasz reporter, wcześniej inny maszynista miał zgłaszać, że w tym miejscu pod jego skład wpadło zwierzę.

Policja ustala, który ze składów uderzył w człowieka. Ruch pociągów w miejscu wypadku wrócił już do normy.

(mpw)