Ostateczne wyniki sekcji zwłok 19-latka z podwarszawskiego Legionowa - który w marcu zmarł podczas policyjnej interwencji - potwierdzają wstępne ustalenia, że przyczyną śmierci było zadławienie - dowiedział się reporter RMF FM. Z ustaleń śledczych wynika, że młody mężczyzna przed zatrzymaniem połknął foliowe zawiniątko, w którym była marihuana. Zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Wyniki sekcji zwłok mogą oznaczać, że prokuratura zakończy śledztwo nikomu nie stawiając zarzutów. Śledczy dostali opinię histopatologiczną oraz wyniki dotyczące ewentualnej zawartości alkoholu w organizmie mężczyzny.

Wynika z nich, że w trakcie zatrzymania 19-latek był trzeźwy. Nie miał również schorzeń, które mogłyby przyczynić się do jego śmierci. Co więcej, postępowanie wyjaśniające wszczęte przez Wojewódzkiego Konsultanta ds. Medycyny Ratunkowej nie wykazało nieprawidłowości w działaniach ekipy pogotowia ratunkowego oraz lekarzy w szpitalu, do którego trafił mężczyzna.

Śledczy nie mają też żadnych zastrzeżeń dotyczących przebiegu policyjnej interwencji z marca tego roku. Według informacji dziennikarza RMF FM ostateczna decyzja w sprawie losów śledztwa zapadnie w najbliższych tygodniach.  

(ug)