W Śląskiem doszło do kolejnego zabójstwa. Ofiarą jest młoda mieszkanka Siemianowic Śląskich. Zabójca został zatrzymany, a sąd tymczasowo aresztował go na trzy miesiące.

Kobieta wyszła z domu w ubiegły piątek. Kiedy nie wróciła do domu, bliscy zgłosili zaginięcie. Kilka dni później, na peryferiach miasta, przypadkowy przechodzień znalazł jej ciało. Kobieta miała obrażenia głowy.

Policja szybko wytypowała i zatrzymała sprawcę. To młody mężczyzna, który znał się z zamordowaną. Prawdopodobnie przed zbrodnią spotkali się też przypadkowo na ulicy.

O ewentualnych motywach policja nie chce na razie mówić. Jednocześnie dementuje plotkę o rzekomym seryjnym zabójcy, grasującym w Siemianowicach.