Prokuratura Krajowa wznawia dwa umorzone śledztwa powiązane z zabójstwem 17-letniej Iwony Cygan. Dziewczyna została zabita prawie 19 lat temu w małopolskim Szczucinie. Teraz prokuratorzy ponownie zajmą się morderstwami Marka Kapli i Tadeusza Draba. Mężczyźni przed śmiercią twierdzili, że wiedzą, kto zabił dziewczynę i opowiedzą o tym policji.

Prokuratura Krajowa wznawia dwa umorzone śledztwa powiązane z zabójstwem 17-letniej Iwony Cygan. Dziewczyna została zabita prawie 19 lat temu w małopolskim Szczucinie. Teraz prokuratorzy ponownie zajmą się morderstwami Marka Kapli i Tadeusza Draba. Mężczyźni przed śmiercią twierdzili, że wiedzą, kto zabił dziewczynę i opowiedzą o tym policji.
Grób Iwony Cygan /Paweł Topolski /PAP

Sprawy obu morderstw zostały ponownie przeanalizowane przez prowadzącego sprawę prokuratora Piotra Krupińskiego. Jak mówi szef Prokuratury Krajowej w Krakowie, połączenie obu spraw i dowodów w sprawie zabójstwa Iwony Cygan układa się w pewną całość, stąd decyzja o wznowieniu śledztw i dołączeniu ich do postępowania w sprawie śmierci 17-latki.

Tadeusz Drab został zamordowany w 1999 roku - jego ciało znaleziono na dnie Wisły. Mężczyzna ten w styczniu 1999 r., bezpośrednio po emisji programu kryminalnego, w którym omawiane było zabójstwo nastolatki i zapowiadana nagroda dla informatora, miał opowiadać, że zna sprawcę. Następnego dnia zniknął. Jego zwłoki znaleziono po kilku miesiącach w Wiśle, kilkanaście kilometrów poniżej Łęki Szczucińskiej. Natomiast Marka Kapla zabito w 2014 roku - ciało było przygniecione elementami przydrożnego płotu. Także on mówił, że wie, kto zabił Iwonę Cygan.

"Zmowa milczenia", dziewięć podejrzanych osób

Wczoraj Wyższy Sąd Krajowy w Wiedniu zgodził się na ekstradycję do Polski Pawła K., podejrzanego o zabójstwo Iwony Cygan. Wyższy Sąd Krajowy w Wiedniu utrzymał decyzję Sądu Krajowego w Wiedniu, który w połowie lutego uwzględnił wniosek strony polskiej o ekstradycję Pawła K. z Republiki Austrii do Polski. Odwołanie od tego postanowienia złożył obrońca Pawła K., ale nie zostało ono uwzględnione.

17-letnia Iwona Cygan została zamordowana w nocy z 13 na 14 sierpnia 1998 r. Jej ciało znalazł nazajutrz przy wale Wisły w Łęce Szczucińskiej przypadkowy świadek. Sekcja zwłok wskazała jako przyczynę śmierci uduszenie. Ponieważ bezpośrednio po zabójstwie nie udało się ustalić sprawcy, śledztwo po pewnym czasie zostało umorzone.

Obecnie śledztwo kontynuuje zamiejscowy krakowski wydział Prokuratury Krajowej wraz z policjantami ze specjalnej grupy zajmującej się niewyjaśnionymi zbrodniami sprzed lat - Archiwum X Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Pod koniec grudnia ub.r. ustalono podejrzanych w tej sprawie.

Po przełamaniu przez śledczych "zmowy milczenia", ustalono dziewięć podejrzanych osób.

Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem prokurator postanowił przedstawić Pawłowi K. pseud. "Młody Klapa", urodzonemu w 1971 roku w Szczucinie. Mężczyzna obecnie mieszka w Wiedniu. Paweł K. został zatrzymany 9 stycznia w Wiedniu przez austriackie organy ścigania. W połowie stycznia wysłany został wniosek o ekstradycję.

Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem

Jak wynikało z zarzutu zawartego w liście gończym, zdaniem prokuratury Paweł K. 13 i 14 sierpnia 1998 r. w Szczucinie i Łęce Szczucińskiej, korzystając z pomocy dwóch osób, m.in. swego ojca (który usłyszał zarzuty pomocnictwa i trafił do aresztu na trzy miesiące), dopuścił się zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. W Szczucinie zadawał swojej ofierze liczne ciosy twardym narzędziem, a następnie wywiózł ją w okolice wałów przeciwpowodziowych w Łęce Szczucińskiej i - brutalnie krępując - doprowadził do śmierci.

Oprócz Pawła K. i jego ojca, zarzuty usłyszało też sześciu ówczesnych lub obecnych funkcjonariuszy policji. Zarzucono im nadużycie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub niedopełnienie obowiązków oraz poplecznictwo, czyli utrudnianie postępowania karnego. Wszyscy zostali aresztowani. Jeden z nich postanowił dobrowolnie poddać się karze i został już skazany przez Sąd Rejonowy w Dąbrowie Tarnowskiej na 11 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 3 tys. grzywny.

Kolejną podejrzaną osobą jest ówczesna koleżanka Iwony Cygan, Renata G.-D., której zarzucono czterokrotne składanie fałszywych zeznań. Ona również trafiła do aresztu.

Dane zgromadzone w wyniku eksperymentu procesowego w Łęce Szczucińskiej z października ub.r., przesłuchania świadków, uprzednio uzyskana opinia Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie i zgromadzone dowody dały podstawę do zmiany kwalifikacji prawnej czynu na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

(mpw)