Funkcjonariusze zatrzymali dwóch młodych mężczyzn podejrzewanych o zabójstwo 74-letniego taksówkarza ze Skoczowa. Obaj bandyci byli już znani i notowani przez policję.

18-latek usłyszał już zarzut zabójstwa i został aresztowany. Jego 21-letni wspólnik wpadł za granicą; wkrótce na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania powinien zostać przewieziony do Polski - usłyszy ten sam zarzut.

Z relacji świadków wynikało, że w nocy z 16 na 17 stycznia do srebrnego mercedesa taksówkarza wsiadło dwóch młodych mężczyzn z kapturami na głowach. Mieli plecaki. Ostatni raz inni taksówkarze widzieli mercedesa na skrzyżowaniu dwóch głównych ulic miasta. Tam ślad się urwał.

Zwłoki taksówkarza odkryto kilka dni temu na terenie specjalnej strefy ekonomicznej w Nowogrodźcu (Dolnośląskie). Jego srebrnego mercedesa znaleziono za granicą. Jak informowały lokalne media, 74-letni mieszkaniec Skoczowa był najstarszym taksówkarzem w tym mieście.