Mężczyzna, który zaatakował nożem pielęgniarkę w szpitalu w Legnicy, nie odpowie za atak. Prokuratura złożyła wniosek u umorzenie sprawy.

Biegli stwierdzili, że napastnik jest chory psychicznie i był niepoczytalny. Mężczyzna, który zadał kobiecie 14 ciosów nożem, ma trafić do zamkniętego zakładu psychiatrycznego. 

Do zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku. Mężczyzna wszedł do szpitala, na oddziale chirurgii ogólnej podeszła do niego 57-letnia pielęgniarka i zapytała, czy dobrze się czuje. Wtedy mężczyzna rzucił się na nią z nożem. Zadał kobiecie kilkanaście ciosów w brzuch, nogę i twarz. Kobieta w stanie ciężkim trafiła do szpitala. Przeszła operację.

Mężczyzna tuż po zdarzeniu tłumaczył policjantom, że "bóg kazał mu zaatakować nożem pielęgniarkę".