To prawda znana od lat, a mimo to za każdym razem szokuje skalą i rozmachem. Za poparcie płacą wszystkie partie, które dojdą do władzy – bez względu na opcję polityczną od SLD przez PSL po PiS i PO. Reporter RMF FM ruszył na poszukiwania ludzi rządzącej Platformy Obywatelskiej we władzach spółek Skarbu Państwa.

Poszukiwaniom Krzysztofa Zasady towarzyszył głos premiera z expose, który - zapowiadając nową jakość w polityce - zobowiązał się skończyć z partyjnictwem w spółkach Skarbu Państwa. Donald Tusk przekonywał wtedy, że nabór do władz spółek będzie przejrzysty, a jedynym kluczem podejmowania decyzji kadrowych będą kwalifikacje kandydatów. Chcemy w ten sposób zakończyć kilkunastoletni proceder zawłaszczania firm przez aparat biurokratyczny i partyjny każdej władzy, która następowała po sobie - mówił szef polskiego rządu.

Tyle teoria, w praktyce proceder trwa w najlepsze. Zaraz po wyborach państwowe spółki, głównie ich rady nadzorcze, zaroiły się od ludzi Platformy Obywatelskiej. Zasiedli w nich głównie działacze samorządowi, od szeregowych członków, przez miejskie, powiatowe, a nawet wojewódzkie szychy. Reporter RMF FM znalazł też członków władz krajowych PO.

Działacze Platformy działają m.in. w PKN Orlen, Gaz-Systemie i Narodowym Centrum Sportu. Mają morskie porty, ale nie gardzą też mniejszymi firmami, jak np. PKS w Mławie czy Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Wałbrzychu. Mieli do mnie zaufanie, ale przecież jestem fachowcem - powiedział anonimowo działacz PO, członek rady nadzorczej ważnej spółki Skarbu Państwa. Posłuchaj:

Z kolei przewodniczącym rady nadzorczej firmy energetycznej ENEA jest Michał Łagoda. Ten poznański działacz PO w rozmowie z reporterem RMF FM przyznał szczerze, że nie widzi niczego nagannego w łączeniu polityki z biznesem. Posłuchaj:

Od kwietnia ubiegłego roku prezesem gdańskiego portu jest natomiast Ryszard Strzyżewicz. Jak informuje trójmiejski reporter RMF FM Wojciech Jankowski, powołanie Strzyżewicza wywołało wiele kontrowersji i wątpliwości, ponieważ był on skarbnikiem Platformy Obywatelskiej w Gdyni.

Ryszard Strzyżewicz był na tyle zaufanym władz PO, że w 2005 roku wystawiono go na listę w wyborach do Sejmu – bezskutecznie. Popierany między innymi przez Tadeusza Oziewicza, eksperta PO od gospodarki morskiej, Strzyżewicz był już prezesem samorządowej Agencji Rozwoju Pomorza, a także dyrektorem departamentu rozwoju gospodarczego w Urzędzie Marszałkowskim. Jego mianowanie na fotel prezesa gdańskiego portu okrzyknięto końcem bitwy PO z PiS o port. O kim Platforma nie zapomniała w Zachodniopomorskiem? Posłuchaj relacji reportera RMF FM Pawła Żuchowskiego:

Platforma Obywatelska miała swojego człowieka również w Toruniu. Obowiązki prezesa toruńskiego Polmosu pełnił przez kilka miesięcy Sławomir Koprowski, członek partii z Włocławka. Zastąpił na stanowisku radnego Prawa i Sprawiedliwości. Zmiany na stołkach w toruńskim Polmosie śledził reporter RMF FM Tomasz Fenske. Jak to się stało, że członek Platformy został prezesem Polmosu? Posłuchaj relacji:

A jak jest na Dolnym Śląsku? Tam działa Marek Pabisz. Społecznie - bezpartyjny asystent senatora Platformy Obywatelskiej. Zarobkowo - członek rady nadzorczej PKS-u w Dzierżoniowie. Jak się znalazł w państwowej spółce? Posłuchaj relacji Krzysztofa Zasady:

W ten sposób jednak postępują wszyscy, którzy wygrają wybory i zaczynają rządzić. PiS-owi dowody wdzięczności również nie były obce - przypomina nasz dziennikarz Konrad Piasecki. Posłuchaj: