Ministerstwo Zdrowia szykuje zmianę cen leków. Z wyliczeń Śląskiej Izby Aptekarskiej wynika, że w ciągu roku pacjenci wydadzą w sumie dodatkowe 550 milionów złotych. Średnia podwyżka to 26 groszy na leku. Rozporządzenie może wejść w życie już w czwartek.

Ministerstwo nie traktuje jednak tego jako podwyżki, a jedynie - zmianę cen. Jest ona przeprowadzana 1-2 razy do roku, a wiąże się z pojawieniem się nowej listy leków refundowanych. Tańszych będzie 400 lekarstw, natomiast ceny około 1000 wzrosną. Z obliczeń Śląskiej Izby Aptekarskiej wynika jednak, że w rezultacie zapłacimy więcej.

Według rzecznika resortu zdrowia, takie wyliczenia to gdybanie, bo nie wiadomo, po które leki pacjenci chętniej będą sięgać - te tańsze czy droższe.

Rozporządzenie ma wejść w życie 16 grudnia, ale prace nad nim cały czas trwają i niewykluczone, że nowe ceny zostaną wprowadzone dopiero na początku przyszłego roku.