Po opuszczeniu przez Jerzego Hausnera szeregów SLD, obrażeni partyjni towarzysze mówią nawet o dezercji. Jednak przykład rozłamowców z SdPl powstrzymuje ich od podejmowania radykalnych kroków.

Czy wyjście Hausnera to początek nowej centrolewicowej formacji? Jeśli posłuchamy jego słów można odnieść wrażenie, że coś jest na rzeczy: Na pewno nie będę aktywny w żadnej z istniejących form politycznych, bo nie sądzę, by one przynosiły coś dobrego.

Do rozmów z Hauserem przyznaje się Unia Wolności, a o patronowanie nowej inicjatywie podejrzewa się Aleksandra Kwaśniewskiego. Póki co pana prezydenta nie ma w kraju, zaś liderzy SLD już na starcie wróżą klęskę. Prezydent w tej sprawie się nie wypowiedział. To dlaczego dzisiaj wszyscy twierdzą, że prezydent będzie tworzył nową formację. Gdyby próbował tworzyć, to w moim odczuciu będzie to wielka klapa polityczna - wieszczy Marek Dyduch.

Jego zdaniem pogłoski o tworzeniu centrolewicy to typowy balon próbny dla zbadania nastrojów społecznych. Wiadomo, że jakieś rozmowy trwają, ale na razie lewicowi politycy za bardzo są przywiązani do własnych szyldów i marzeń o schedzie w \"dużym pałacu\".