Rząd zakończył prace nad programem, który ma uratować miliard euro na budowę internetu i zapewnić niemal wszystkim Polakom dostęp do sieci - informuje "Gazeta Wyborcza". Do tej pory wydawanie pieniędzy na budowę infrastruktury internetowej samorządom nie szło za dobrze. Gminy i powiaty wykorzystały niewielki procent z dotacji unijnej. Teraz rząd ma wspomóc władze lokalne.

W Polskę ruszy 2,6 tys. tzw. latarników z organizacji pozarządowych. W każdej gminie będą uczyć mieszkańców korzystania z technologii cyfrowych. Ta część projektu zakończy się w 2013 roku i będzie kosztować 12 mln złotych.

Poza tym eksperci od technologii i prawa pomogą samorządom uporać się z budową sieci.

W efekcie w 2015 roku na internetowej mapie Polski nie ma być białych plam.

Jak wynika z danych GUS, w 2010 roku dostęp do internetu miało niewiele ponad 63 proc. gospodarstw domowych. Wciąż daleko nam nie tylko do Holandii czy Norwegii, gdzie Internet ma ok. 90 proc. domów, a nawet do unijnej średniej wynoszącej 70 proc.