Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla nożownika z Siemianowic Śląskich, który w ubiegłym tygodniu wdarł się do jednego z mieszkań i zażądał od lokatorów pieniędzy. Przestraszony siedmioletni chłopiec, który był wtedy w mieszkaniu, wyskoczył przez okno. Dziecko z urazami nóg trafiło do szpitala. Okazało się, że nożownikowi chodziło o... 7 złotych.

Do zdarzenia doszło w czwartek około godz. 23:00. Zamaskowany mężczyzna wszedł do jednego z mieszkań w centrum miasta z nożem w ręku. Od przebywającego tam 62-latka zażądał pieniędzy. Napastnikowi chodziło o... 7 złotych.

Mężczyzna tak przestraszył 7-letniego chłopca, że ten wyskoczył przez okno z mieszkania na pierwszym piętrze. W wyniku upadku chłopiec doznał urazu nóg.

Po kilkunastu minutach policja zatrzymała 34-letniego napastnika. Za popełnione przestępstwa może spędzić nawet 12 lat w więzieniu.