Pijani rodzice poszli na nocny spacer po Warszawie z półtoraroczną córką. Niestety nie założyli jej kurtki i jednego bucika. Przemrożoną na 15-stopniowym mrozie dziewczynkę karetka zabrała do szpitala. Rodzice trafili do izby wytrzeźwień. Kobieta miała we krwi prawie 2,5 promila, a ojciec 1,7 promila.