Zagadkowa kradzież pół miliona złotych w Toruniu. Suma zniknęła z kantoru wymiany walut w centrum handlowym. O kradzieży poinformował pracownik placówki.
Podczas przesłuchania przez policjantów mężczyzna zeznał, że pieniądze zginęły, gdy na chwilę wyszedł z kantoru do toalety.
Okazało się, że na czas nieobecności nie zamknął ani kantoru, ani sejfu, w którym było pół miliona złotych w różnych walutach.
Policjanci postanowili zbadać zapis z monitoringu. Okazało się, że obiektywy były skierowane w sufit. Teraz sprawdzają nagrania z innych miejsc w centrum handlowym.
(ug)