Wrak żaglowca z plaży w Międzywodziu trafił do Kamienia Pomorskiego. Dębowe szczątki łodzi udało się wydobyć z piachu za pomocą ciężkiego sprzętu. Co więcej, kilometr od miejsca, gdzie leżał wrak, znaleziono kolejną jego część - to stępka i stewa rufowa żaglowca, długa na mniej więcej 20 metrów.

Szczątki wraku zostały podzielone na części, a na każdym fragmencie przyczepiony został numer. Całość znaleziska została wcześniej obfotografowana i zeskanowana w trzech wymiarach, tak by później możliwe było złożenie kawałków drewna w jedną całość.

Fragmenty żaglowca przezimują na terenie przystani jachtowej w Kamieniu Pomorskim. Zostaną tam dokładnie oczyszczone i zakonserwowane. Wiosną zaś historycy podejmą próbę zmontowania z nich żaglowca, tak by wrak przypominał łódź.

W ciągu kilku tygodni powinny być też znane wyniki badań wieku drewna, z którego został zbudowany żaglowiec. Wtedy będzie można precyzyjne ustalić, jak stary jest wrak. Według wstępnych ocen, żaglowiec pochodzi z połowy XIX-wieku, ale może okazać się o kilkadziesiąt lat starszy.

(e)