Prezydent Cypru Glafkos Kleridis i przywódca Turków cypryjskich Rauf Denktasz wznowili rozmowy w sprawie przyszłości podzielonego od 27 lat Cypru. Ustalono, że negocjacje będą odbywać się trzy razy w tygodniu. Rokowania, zorganizowane pod egidą ONZ, toczą się w opuszczonym lotnisku w Nikozji. Rozmowy mogą być ostatnią szansą na porozumienie prowadzące do zjednoczenia wyspy.

Teren lotniska w Nikozji jest oenzetowską strefą buforową. Oddziela, kontrolowaną przez grecką społeczność, południową część wyspy od północnej, zajmowanej przez Turków. Cypryjscy Grecy chcieliby zjednoczenia wyspy jako jednego państwa, zgodnie z rezolucjami ONZ. Z kolei cypryjscy Turcy opowiadają się raczej za luźną federacją dwóch niezależnych państw. Kwestia przyszłości Cypru zostanie prawdopodobnie poruszona podczas planowanego na dziś spotkania prezydentów Turcji Bulenta Ecevita i USA George'a Busha.

Rauf Denktasz jest prezydentem jednostronnie proklamowanej w 1983 roku Republiki Tureckiej Północnego Cypru, uznawanej jedynie przez Ankarę. Glafkos Kleridis jest uznawanym w świecie (greckocypryjskim) prezydentem Cypru, podzielonego w 1974 roku na dwie części. W lipcu 1974 roku wojsko tureckie dokonało inwazji na Cypr. Była to odpowiedż Ankary na nieudaną próbę przewrotu ze strony oficerów greckich, chcących połączenia Cypru z Grecją. W czasie inwazji armii tureckiej zaginęło około 1400 Greków cypryjskich.

rys. RMF

12:25