Leki refundowane szerokim strumieniem wypływają z Polski – alarmuje „Gazeta Polska codziennie”. Tylko w ubiegłym roku wywieziono medykamenty za ponad 2,5 mld złotych.

Jak powiedziała gazecie osoba z sektora farmaceutycznego, powstała szara strefa pozyskiwania specyfików i wywożenia ich za granicę. Istnieją zorganizowane grupy, które skupują leki z niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej i domów pomocy społecznej, a następnie sprzedają je na Zachodzie. 

Rzecz w tym, że szczegółowe kontrole, jakimi poddawane są hurtownie i apteki, nie obejmują niepublicznych ZOZ-ów i DPS-ów. W efekcie pacjenci nie mogą wykupić wielu leków.

Cały artykuł o tej sprawie w najnowszym wydaniu dziennika.

(mal)