Pięć osób zostało zatrzymanych po brutalnym ataku na młodą mieszkankę Piły w woj. wielkopolskim. Napastnicy usłyszeli zarzuty porwania i pobicia, za które grozi im do 15 lat więzienia.

Do tych dramatycznych wydarzeń doszło w połowie listopada, ale z uwagi na dobro pokrzywdzonej kobiety policja zdecydowała się o nich poinformować dopiero dziś.

Oficer prasowy policji w Pile mł. asp. Jędrzej Panglisz mówi, że sprawcy byli niezwykle bezwzględni.

Przemocą zabrali kobietę z domu, wywieźli samochodem na obrzeża miasta i dotkliwie ją pobili - powiedział.

"Super Express" pisze o "festiwalu agresji". Kobieta miała zostać skopana i pobita kijem bejsbolowym.

Bandyci zostali zatrzymani kilka godzin po zgłoszeniu przestępstwa.

To 5 mieszkańców Piły w wieku od 26 do 34 lat. Wśród nich jest kobieta. To ona - według "Super Expressu" - chciała pozbyć się konkurentki, a powodem napaści była zazdrość.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przekazał, że zatrzymanym przedstawiono zarzuty pobicia i pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem. Trzy osoby zostały tymczasowo aresztowano, natomiast udział pozostałych dwóch osób jest cały czas weryfikowany.

Wawrzyniak dodał, że śledczy nie wykluczają, iż w sprawę jest zamieszany jeszcze szósty mężczyzna. Prokuratura i policja cały czas pracuje nad sprawą - podkreślił.

Podejrzanym w tej sprawie grozi kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.