Półmiski pełne frykasów, zacne trunki i świąteczne podarunki. Tak – jak pisze w środowym wydaniu „Fakt” - imprezowali ostatnio urzędnicy Centrum Usług Wspólnych – urzędu odpowiadającego za organizację przetargów zakupowych dla Kancelarii Premiera i ministerstw. Na miejsce imprezy wybrali jeden z najbardziej prestiżowych hoteli w Warszawie – Sobieski. Według nieoficjalnych informacji „Faktu”, bankiet kosztował az 80 tys. zł!

Jak pisze "Fakt" urzędnicy raczyli podniebienia 13-procentowym chilijskim winem, rocznik 2009. Butelka czerwonego Fuego Austral Cab w sklepie kosztuje ok. 35 zł.

Sami urzędnicy nicy CUW nie ujawniają kosztu swego przyjęcia.

Cały artykuł w najnowszym wydaniu "Faktu". Tam również przeczytacie:

- Wałęsa cieszy się z modnego gipsu

- Poetka uczyła się z horrorów, jak zabić człowieka!