​Niemal połowa lokatorów kamienicy przy ul. Wschodniej w Łodzi nie mogła tej nocy spędzić w swoich mieszkaniach. Wczoraj wieczorem w budynku pękła ściana - powstała wyrwa na około 15 cm.

Możliwe, że jeszcze dziś uda się ustalić, przyczynę pęknięcia. Od rana na miejscu pracuje ekipa, która zajmuje się analizą budynku i jego zabezpieczeniem przed dalszą degradacją.

Bez dachu nad głową jest ok. 10 lokatorów z pięciu mieszkań. Zdaniem Państwowej Inspekcji Budowlanej, powrót do tych lokali zagrażał ludziom.

Mieszkańcy kamienicy w rozmowie z reporterką RMF FM Agnieszką Wyderką twierdzą, że przed tym, jak powstało pęknięcie, nie czuli żadnych wstrząsów. Wyrwę zobaczyli ci, którzy mieszkali w lokalach na dole.

(abs)