Ratownicy TOPR musieli dziś interweniować w tym samym miejscu, gdzie wczoraj poślizgnęły się dwie turystki. Kobiety zjechały po śniegu kilkaset metrów pod Przełęczą Krzyżne. Dzisiaj znalazło się tam dwóch turystów. Oni także nie mogli poradzić sobie na stromym stoku i poprosili o pomoc. TOPR przetransportował ich w bezpieczne miejsce śmigłowcem.

Turyści wyruszyli w góry, mimo informacji o niesprzyjających, zimowych warunkach. W Tatrach leży prawie pół metra śniegu - przypomina Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Jest ślisko i bardzo niebezpiecznie. Temperatura spada poniżej zera.

Zobacz również: