Sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata - to kara za obrzucenie bananami czarnoskórych piłkarzy. Wyrok został wydany przez sąd rejonowy w Gdańsku. Skazany nie był jedynym, który znieważał brazylijskich sportowców, ale nie udało się ustalić tożsamości pozostałych.

Sąd miał świadomość tego, że akcja została wcześniej zaplanowana. Sędzia uzasadniała, że owoce były rzucane w jednym czasie z różnych stron. Nierozpoznanie pozostałych rzucających wydaje się dziwne tym bardziej, że kilkadziesiąt metrów od nich stał naszpikowany elektroniką samochód monitoringu ulicznego.

Sędzia postanowiła ponadto zgodzić się na podanie do publicznej wiadomości personaliów skazanego po uprawomocnieniu się wyroku.