W Piekarach Śląskich znaleziono ciało kobiety, mężczyzny i kilkuletniego chłopca. Powodem rodzinnej tragedii był wypadek sprzed kilku miesięcy - ustalił reporter RMF FM.

Przed południem w mieszkaniu znaleziono zaczadzone 6-letnie dziecko i jego dziadka. Przed domem leżały zwłoki matki chłopca.

Teraz okazuje się, że to krewni ofiar wypadku drogowego. W maju pod kołami samochodu, na jednej z głównych ulic Piekar Śląskich, zginęła starsza kobieta i trzyletnia dziewczynka.

40-latka mogła mieć depresję spowodowaną ich śmiercią. Później opuścił ją maż. Najprawdopodobniej to ona odkręciła w mieszkaniu kurki z gazem. Kiedy zorientowała się, że dziadek i syn nie żyją, wyszła na dach i skoczyła.