Policja pod nadzorem prokuratury ustala okoliczności utonięcia pracownika żwirowni pod Ełkiem. Do tragedii doszło podczas naprawiania platformy do wydobywania kruszywa ze zbiornika w gminie Prostki - poinformowała dziś Agata Kulikowska de Nałęcz z ełckiej policji.

Do wypadku doszło w sobotę w miejscowości Niedźwiedzkie w powiecie ełckim, gdy trzech pracowników naprawiało platformę do wydobywania kruszywa spod wody. W trakcie naprawy dwóch mężczyzn odpłynęło łódką po niezbędny sprzęt, pozostawiając na platformie kolegę. Gdy wrócili po pewnym czasie na miejsce, mężczyzny nie było. Pozostała na platformie jedynie czapka. Rozpoczęły się poszukiwania.

Akcja była trudna z uwagi na warunki pogodowe. Po dwóch godzinach poszukiwań odnaleziono ciało 47-letniego mężczyzny.
Policja i prokuratura ustalają okoliczności i przyczyny zdarzenia.