Stan dwóch osób poszkodowanych w wypadku autobusu w Elblągu jest ciężki. Ich życiu - jak zapewniają lekarze - nic nie zagraża. Pozostałych 13 rannych po opatrzeniu niegroźnych ran i skaleczeń, wypuszczono do domu.

Do wypadku doszło na trasie z Tolkmicka do Elbląga. Autokar, przewożący 50 osób, na łuku drogi zjechał na prawą stronę i uderzył w drzewo. Autobusem podróżowało wielu młodych ludzi, w wieku od 17 do 18 lat; jechali do szkół.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca jechał za szybko. Podobnie sądzą poszkodowani licealiści, z którymi rozmawiał reporter RMF Adam Kasprzyk:

Na drogach Warmii i Mazur i wielu innych regionach Polski panują bardzo trudne warunki jazdy, pada deszcz ze śniegiem.

Czy to ciąg dalszy autokarowej, czarnej serii? Przypomnijmy. Kilkanaście dni temu - wypadek autobusu z uczniami w Błędowie; jedno dziecko zginęło, kilkadziesiąt osób zostało rannych. W ostatnim dniu września - tragiczny wypadek autokaru maturzystów pod Jeżewem, zginęło 13 osób. Październik - wypadek autokaru z gimnazjalistami w Obrowie na trasie Toruń-Warszawa.