Przekręty w służbie zdrowia, długie oczekiwanie na zabiegi onkologiczne, rekord w składaniu rozliczeń przez internet - to niektóre tematy środowych wydań dzienników. Na RMF24 prezentujemy przeglad porannej prasy.


"Padł rekord w składaniu rozliczeń przez interne" - donosi "Gazeta Wyborcza". Do wtorkowego poranka fiskus dostał przez internet 2 miliony 90 tysięcy 430 rocznych zeznań podatkowych. To o prawie 25 tysięcy e-PIT-ów więcej niż w czasie rozliczeń za 2011 rok. A do końca rozliczeń został jeszcze miesiąc! "Można więc śmiało założyć, że w tym roku przez sieć złożymy ponad 3 mln zeznań" - szacuje dziennik.

Przekręty w służbie zdrowia

O tym, jak szpitale wyłudzają pieniądze z NFZ możemy przeczytać w jutrzejszym "Fakcie". Tabloid podkreśla, że skala przekrętów, które wykryto w całej Polsce, budzi przerażenie i przybliża cztery sposoby, dzięki którym placówki dostają z funduszu spore sumy. Wśród nich... metodę na trupa. Dziennik podaje przykład szpitala, gdzie NFZ finansował kosztowne leczenie kardiologiczne starszego pacjenta. Kontrola ośrodka wykazała, że wówczas pacjent już nie żył. Więcej o przekrętach w służbie zdrowia przeczytacie w środowym wydaniu "Faktu".

Wieś w mieście, to się opłaca

"W 26-tysięcznym Jarocinie osiedlami rządzić będą sołtysi" - pisze "Gazeta Wyborcza" i przybliża powody tej decyzji. Lokalni działacze zapewniają w rozmowie z dziennikiem: "Nie robimy z miasta wiochy, tylko chcemy, by się lepiej rozwijało" i dodają, że chcą w ten sposób zdobyć dodatkowe fundusze.

Państwowo za pół roku, prywatnie za tydzień

"Wyleczą Cię, jak zapłacisz. W tym samym szpitalu, na ten sam zabieg onkologiczny trzeba czekać albo pół roku, albo tydzień. Miejsca znajdą się natychmiast, kiedy recepcjonistka usłyszy magiczne słowa "wizyta prywatna" - oburza się "Gazeta Polska Codziennie". Dziennik podaje przykład placówki MSW przy ulicy Wołoskiej w Warszawie, do której dzwonili jej dziennikarze. Gazeta poprosiła Ministerstwo Zdrowia o stanowisko w tej sprawie. Usłyszano jedynie, że należy zadzwonić do MSW, bo to tam podlega wyżej wymieniona placówka. Więcej o sprawie w środowym wydaniu gazety.

Nie ma na chleb, będą igrzyska

Gazeta pisze też o problemie dotacji dla szkolnych stołówek w Krakowie. "Do budżetu miasta trafiło 41 mln zł. Jest to zwrot pieniędzy z UE w ramach refundacji budowy oczyszczalni ścieków w Płaszowie. Radni PiS-u zaproponowali, by część tych pieniędzy przeznaczyć na dofinansowanie szkolnych stołówek. Jacek Majchrowski, prezydent miasta, a wraz z nim PO, są przeciwni tej propozycji" - podkreśla dziennik.