​Cztery koty i trzy psy bez opieki zastali policjanci w pustym mieszkaniu w Czerwionce-Leszczynach na Śląsku. Funkcjonariusze najpierw nakarmili i napoili zwierzęta, a następnie przekazali je do schroniska.

​Cztery koty i trzy psy bez opieki zastali policjanci w pustym mieszkaniu w Czerwionce-Leszczynach na Śląsku. Funkcjonariusze najpierw nakarmili i napoili zwierzęta, a następnie przekazali je do schroniska.
Wyjechali na wakacje, ale zwierzęta z ostawili w domu. Zdjęcie ilustracyjne /Darek Delmanowicz /PAP

Policja wszczęła już postępowanie dotyczące ewentualnego znęcania się nad zwierzętami.

Właściciele zwierząt wyjechali na kilka dni na odpoczynek. Policja pojawiła się w tym mieszkaniu po anonimowym telefonie. Ponieważ kontaktu z właścicielami nie było, a z mieszkania słychać było miauczące koty i ujadające psy, policjanci postanowili wejść do środka. 

W mieszkaniu było bardzo gorąco, panował bałagan. Zwierzęta nie miały picia i jedzenia. Nie wiadomo, jak długo przebywały w zamkniętym mieszkaniu. 

Dwa większe psy przywiązane były do nogi od stołu. Zwierzęta zaczynały być agresywne i nie pozwalały się do siebie zbliżyć. 

Kiedy udało się je nakarmić i napoić, zostały zabrane do schroniska.

Policja czeka teraz na powrót właścicieli zwierząt, by móc ich przesłuchać i zdecydować o ewentualnym postawieniu zarzutów.

(ph)