Dostali prowiant i wyruszyli w drogę. Poselska drużyna Prawa i Sprawiedliwości usadzona w czterech autobusach zmierza na pierwsze, wyjazdowe posiedzenie klubu.

Posłowie sami do końca nie byli pewni, dokąd jadą. Andrzej Dera nie wiedział i nie dopytywał. To nie ma znaczenia, gdzie wyjeżdżamy. Ważne, że jedziemy razem i będziemy wszyscy razem, z kierownictwem partii. To jest istotne, a nie to, w którym miejscu - powiedział RMF FM.

Jak dowiedział się reporter RMF FM Marek Smółka, autokary jadą do Jadwisina. Tam posłowie wybiorą nowego szefa sejmowego klubu. Najczęstsze typy wskazują, że może nim zostać Zbigniew Ziobro, Ludwik Dorn albo Przemysław Gosiewski.